R A M U S A K E - Miejsce, jakich niewiele
- tomaszwojkowski
- 12 cze 2017
- 4 minut(y) czytania

Nie wiem czemu, ale mam to szczęście trafiać do miejsc, w których widok na okolicę jest genialny. To chyba za sprawą jednego Elfa :-), który wie jakie miejsca wybierać i zaskakiwać pozytywną energią.
R A M U S A K E zaskakuje właśnie taką pozytywną energią i fantastycznym klimatem, który jak dla mnie buduje zewnętrzna część restauracji - moja faworytka, tzn. ta część zewnętrzna :-) :-)
To pewnie za sprawą tego, że człowiek z kraju (czyli JA), w którym w przez 9 miesięcy pada na zmianę albo deszcz, albo śnieg, lubi siedzieć na zewnątrz przy każdej okazji, jak tylko jest ciepło i pojawi się "odrobina słońca" :-) Plus tego taki, że tutaj ta "odrobina słońca" jest przez 12 miesięcy.
Wracając do meritum, R A M U S A K E jest bardzo dobrym miejscem na drinka i niewielkie przekąski. Miejsce sprawdzi się idealnie na imprezę urodzinową, czy jakąkolwiek inną okazję, aby usiąść, napić się dobrego drinka, wina i zjeść coś dorbnego.
Miejsce bardzo popularne ponieważ serwuje dobre przekąski, a po drugie ma niesamowity widok na JBR i na budowany właśnie w Dubaju DUBAI Eye. Widać zatokę, dookoła stolików jest dużo zieleni, która daje trochę intymności gościom, wiatr rozwiewa włosy.. i czego chcieć więcej powiedzcie?

Miejsce warte poznania. Czas płynie tutaj bardzo szybko i nie zauważycie kiedy, jak trzeba będzie zwolnić stolik dla następnych gości. Tak to tutaj działa. Przychodzisz na określoną godzinę i na określony czas. W Dubaju stolik to pieniądz, a przy "tłumach" jakie przewijają się przez restauracje, właściciele tych biznesów dbają o to, aby stolik pracował. Tutaj nie ma sytuacji, że 5 osób siedzi przez cały wieczór przy stoliku i przy jednym piwku (o matko - polski obrazek mi się od razu włączył).
Karta?
Krótka i smaczna. Co tu więcej mówić! Trzeba spróbować. Polecam dla wszystkich, którzy nie chcą wydać dużo, a chcą spróbować kuchni świata, ponieważ można tutaj spróbować dań z wielu zakątków świata.

Wchodząc do R A M U S A K E dostaniecie pieczątkę, wiecie taką osobistą, jak na imprezie. Dlaczego? No ba... warto załapać się na LADY NIGHTS. Drinki, alkohol, co tylko dusza zapragnie dla DAM jest za FREE. Panowie niestety płacą! W końcu to LADY NIGHT. My możemy za to odbić sobie pysznym jedzeniem i miłym towarzystwem, nie tylko tym, z którym tutaj zawitaliśmy.

Ponieważ trafiłem na LADY NIGHTS, jak zapewne domyślacie się, było dość tłoczno. Bawi się tutaj wiele osób, czy też dam z Dubaju. Dam w dosłownym tego słowa znaczeniu. Kobietom w Dubaju trzeba przyznać jedno. Dbają o siebie, o to jak wyglądają i co noszą.
W tutejszych restauracjach trudno spotkać kogoś, kto źle wygląda. Aż chce się tutaj być. Wszyscy ładnie pachną, dobrze wyglądają, świetnie się bawią, a panowie mają w czym "wybierać" "-) Mam na myśli jedzenie oczywiście i drinki - bo rzeczywiście jest w czym wybierać ;-)

Rzeczywiście tak po godzinie 20:00 ciężko przejść przy barze i przedostać się do którejkolwiek części tej restauracji. Jak dla mnie trochę za głośno. Może dlatego, że trafiliśmy na LADY NIGHT, ale zdecydowanie za głośno na spotkanie towarzyskie. Trzeba dobrze nadstawiać uszu, aby zrozumieć, co ktoś do ciebie mówi z drugiej strony stolika.

Restauracja dzieli się na T R Z Y strefy. Pierwsza czyli moja faworytka, to część restauracyjna i lounge'owa na Z E W N Ą T R Z. Druga część to bar, gdzie można też potupać nóżką, jak ktoś lubi prężyć pośladki na parkiecie. Trzecia część to typowa część restauracyjna ze stolikami, gdzie jemy i nikt nam się nie kręci.
W części na zewnątrz oprócz miłej atmosfery mamy "tysiące" osób, które uprawia wycieczki między stolikami, przechodząc do baru, abo z baru do stolików, itd. Wprowadza to trochę "zamętu", ale taki jest urok tego miejsca. Jeżeli chcecie trzymać swoją ukochaną osobę za rękę i popijać wino patrząc tej osobie głęboko w oczy, to zdecydowanie polecam część restauracyjną. Tam spokojniej!

Cały urok tego miejsca to wystrój, widok z tarasu, zieleń i lampiony. Jest naprawdę cudownie. Chce się tam siedzieć i chłonąć to miejsce.

Wieczorem widok na JBR i na zatokę robi po prostu swoje. Dużo światła, wiatr, ciepłe powietrze muskające naszą twarz. Chce się tutaj siedzieć i pić zimne białe wino. Romantyzmem powiało :-)

I tak trochę chyba jest w R A M U S A K E. To naprawdę miłe miejsce na randkę, spotkanie we dwoje. Cała ta atmosfera, widok robi wiele.
Serwis na wysokim poziomie, dużo obsługi, nie czeka się w nieskończoność, jak to czasami bywa. Co do wolnego stolika w tym miejscu, zdecydowanie rekomenduję wcześniejszą rezerwację stolika. Tutaj nie wejdziecie od tak z ulicy.
Na wejściu "selekcja".
Źle wyglądasz - nie wejdziesz. Źle oznacza np. sportowe buty. Rzeczywiście w Dubaju zwraca się szczególną uwagę na to jak ludzie wyglądają. Już o tym pisałem. W restauracji
R A M U S A K E jest podobnie, a przede wszystkim jest "elegancko". Nie przychodźcie w japonkach i butach sportowych, ponieważ po prostu nie wejdziecie.
Moja ocena: * * * * * na * * * * * za widok, jedzenie i klimat, jaki tutaj jest.
Comments